W Grupie Tectum zatrudniamy około 150 dekarzy, rozmieszczonych w różnych miejscach w Belgii. Nieustannie staramy się zwiększać liczbę własnych dekarzy, co od lat stanowi ogromne wyzwanie. Ponieważ to, co raport SERV przedstawia teraz czarno na białym, wiedzieliśmy od dawna: napływ z edukacji wyselekcjonował się.
Co więcej, rynek pracy również nie przynosi ukojenia: z pewnością można jeszcze znaleźć pracowników z pewnym doświadczeniem budowlanym, ale często brakuje im wystarczającej motywacji do wykonywania zawodu dekarza. Bo bycie dekarzem wymaga rzemiosła!
Szukaliśmy więc sami rozwiązań i zrobiliśmy to tworząc Tectum University, czyli nasz własny uniwersytet dachowy. Szukamy profili z odpowiednią motywacją do zawodu dekarza, a następnie uczymy ich wiedzy technicznej zupełnie sami, od podstaw.
Prezes Rudy Evens wyjaśnia: "Grupa Tectum oznacza jakość, a jeśli chcesz dostarczyć jakość, potrzebujesz dekarzy, którzy wykonują swoją pracę z sercem i duszą, z miłością do zawodu dekarza. Tak fundamentalne jest to, że po prostu kocha się wykonywać ten zawód".
Patrick Vanderstichelen ma 35-letnie doświadczenie w Grupie Tectum. Zaczynał jako młody dekarz i doszedł do stanowiska kierownika. Dziś zajmuje się w pełnym wymiarze godzin szkoleniem technicznym dekarzy. Patrick śmieje się: "Pracujesz cały dzień na świeżym powietrzu, masz wspaniały widok z dachu. Ale przede wszystkim pracujesz fizycznie przez cały dzień, aby coś stworzyć, zrobić. A kiedy praca jest skończona, jesteś naprawdę dumny ze swojego dzieła, razem z kolegami, koleżankami. Bo na dachu jest dużo koleżeństwa. Jest to też praca z dużą różnorodnością i ciągle się uczysz, bo cały czas dochodzą nowe produkty i sposoby pracy."
Chris Venken z Tectum University dodaje: "więc taki jest też profil osób, których szukamy: lubią pracować na świeżym powietrzu, chcą wykonywać zróżnicowaną i fizyczną pracę, 'tworzyć' coś razem z innymi, z czego można być dumnym".
Grupa Tectum sama poszukuje takich profili. Częściowo odbywa się to poprzez kampanię ambasadorską w mediach społecznościowych. Chris wyjaśnia: "Nikt nie może lepiej świadczyć o zawodzie dekarza niż sami nasi dekarze. Wnoszą oni opowieści o pracy jako dekarze w swoich własnych kanałach i sieciach mediów społecznościowych."
Rekrutujemy też w bardzo alternatywny sposób: na przykład prowadzimy sesje informacyjne w ośrodkach dla uchodźców. Wymaga to wiele kreatywności i wytrwałości, a ludzie przychodzą tylko po kropelce. Dla Grupy Tectum jest to ogromna inwestycja. "W zeszłym roku udało nam się zabezpieczyć 10 nowych dekarzy dzięki wysiłkom w ramach Uniwersytetu Tectum" - podsumowuje Chris.
Jeśli uda nam się przyciągnąć dobre profile, to oczywiście chcemy od razu rozpocząć ich szkolenie. Dlatego przewidujemy podejście dwutorowe.
Pierwszą ścieżkę realizujemy we współpracy z VDAB. Dwa razy w roku staramy się zebrać małą grupę osób poszukujących pracy na szkoleniu, które VDAB organizuje dla nas w swoim centrum szkoleniowym w Hamme. Stażyści przechodzą pięciotygodniowe szkolenie w centrum szkoleniowym, a następnie odbywają dwutygodniowy staż w jednym z naszych zakładów. Jeśli się sprawdzą, Grupa Tectum daje im stałą umowę. W ten sposób z grupy 6 osób, które przeszły ten kurs jesienią 2022 roku, 5 osób rozpoczęło pracę w Grupie Tectum. Wszystkie z umową na stałe. Obecnie są one dalej szkolone przez naszych brygadzistów/mentorów, pod nadzorem Patricka Vanderstichelena.
Drugą ścieżką jest podejście typu drop-in. Kiedy nasz kolega z HR, Raf, znajdzie odpowiedni profil, który nie pasuje do grupy VDAB, przechodzimy do pracy w podejściu jeden do jednego. Ponieważ nie zawsze jest możliwe szkolenie ludzi w grupach. W końcu nasze oddziały są rozsiane po całej Belgii, podobnie jak kandydaci na dekarzy. Profile też nie czekają, chodzi o to, aby szybko reagować.
Patrick wyjaśnia: "Nie pozwalamy nowym ludziom od razu rozpocząć pracy na dachu, ponieważ to zabierałoby zbyt wiele czasu brygadzistom. Mam 3-tygodniowy program, w którym osobiście biorę ich pod swoje skrzydła. Na pewno nauczę już wtedy trochę teorii i praktyki, ale tak naprawdę chodzi głównie o prześwietlenie tych ludzi. Czy przychodzą na czas? Czy mają zainteresowanie, zaangażowanie? Uczę ich wtedy na przykład spawania płomieniowego na modelu".
Ci, którzy pomyślnie ukończą pierwsze 3 tygodnie, rozpoczynają pracę w prawdziwym miejscu pracy: na dachu.
Jako Grupa Tectum, znalezienie profili i wyszkolenie ludzi od podstaw wymaga ogromnej inwestycji. Co więcej, wszystkie osoby wchodzące na szkolenia otrzymują stałe umowy od pierwszego dnia.
Raf Jacobs, poszukiwacz talentów w Grupie Tectum: "Chcemy znaleźć ludzi, którzy chcą związać się z naszą firmą na długi czas. Którzy naprawdę widzą swoją karierę jako dekarz, którzy chcą się w niej rozwijać. Jako firma sami myślimy długoterminowo. Bardzo intensywnie inwestujemy w pierwszych tygodniach i miesiącach, aby przekształcić tych ludzi w prawdziwych Tectummerów."
W Grupie Tectum zatrudniamy około 150 dekarzy, rozmieszczonych w różnych miejscach w Belgii. Nieustannie staramy się zwiększać liczbę własnych dekarzy, co od lat stanowi ogromne wyzwanie. Ponieważ to, co raport SERV przedstawia teraz czarno na białym, wiedzieliśmy od dawna: napływ z edukacji wyselekcjonował się.
Co więcej, rynek pracy również nie przynosi ukojenia: z pewnością można jeszcze znaleźć pracowników z pewnym doświadczeniem budowlanym, ale często brakuje im wystarczającej motywacji do wykonywania zawodu dekarza. Bo bycie dekarzem wymaga rzemiosła!
Szukaliśmy więc sami rozwiązań i zrobiliśmy to tworząc Tectum University, czyli nasz własny uniwersytet dachowy. Szukamy profili z odpowiednią motywacją do zawodu dekarza, a następnie uczymy ich wiedzy technicznej zupełnie sami, od podstaw.
Prezes Rudy Evens wyjaśnia: "Grupa Tectum oznacza jakość, a jeśli chcesz dostarczyć jakość, potrzebujesz dekarzy, którzy wykonują swoją pracę z sercem i duszą, z miłością do zawodu dekarza. Tak fundamentalne jest to, że po prostu kocha się wykonywać ten zawód".
Patrick Vanderstichelen ma 35-letnie doświadczenie w Grupie Tectum. Zaczynał jako młody dekarz i doszedł do stanowiska kierownika. Dziś zajmuje się w pełnym wymiarze godzin szkoleniem technicznym dekarzy. Patrick śmieje się: "Pracujesz cały dzień na świeżym powietrzu, masz wspaniały widok z dachu. Ale przede wszystkim pracujesz fizycznie przez cały dzień, aby coś stworzyć, zrobić. A kiedy praca jest skończona, jesteś naprawdę dumny ze swojego dzieła, razem z kolegami, koleżankami. Bo na dachu jest dużo koleżeństwa. Jest to też praca z dużą różnorodnością i ciągle się uczysz, bo cały czas dochodzą nowe produkty i sposoby pracy."
Chris Venken z Tectum University dodaje: "więc taki jest też profil osób, których szukamy: lubią pracować na świeżym powietrzu, chcą wykonywać zróżnicowaną i fizyczną pracę, 'tworzyć' coś razem z innymi, z czego można być dumnym".
Grupa Tectum sama poszukuje takich profili. Częściowo odbywa się to poprzez kampanię ambasadorską w mediach społecznościowych. Chris wyjaśnia: "Nikt nie może lepiej świadczyć o zawodzie dekarza niż sami nasi dekarze. Wnoszą oni opowieści o pracy jako dekarze w swoich własnych kanałach i sieciach mediów społecznościowych."
Rekrutujemy też w bardzo alternatywny sposób: na przykład prowadzimy sesje informacyjne w ośrodkach dla uchodźców. Wymaga to wiele kreatywności i wytrwałości, a ludzie przychodzą tylko po kropelce. Dla Grupy Tectum jest to ogromna inwestycja. "W zeszłym roku udało nam się zabezpieczyć 10 nowych dekarzy dzięki wysiłkom w ramach Uniwersytetu Tectum" - podsumowuje Chris.
Jeśli uda nam się przyciągnąć dobre profile, to oczywiście chcemy od razu rozpocząć ich szkolenie. Dlatego przewidujemy podejście dwutorowe.
Pierwszą ścieżkę realizujemy we współpracy z VDAB. Dwa razy w roku staramy się zebrać małą grupę osób poszukujących pracy na szkoleniu, które VDAB organizuje dla nas w swoim centrum szkoleniowym w Hamme. Stażyści przechodzą pięciotygodniowe szkolenie w centrum szkoleniowym, a następnie odbywają dwutygodniowy staż w jednym z naszych zakładów. Jeśli się sprawdzą, Grupa Tectum daje im stałą umowę. W ten sposób z grupy 6 osób, które przeszły ten kurs jesienią 2022 roku, 5 osób rozpoczęło pracę w Grupie Tectum. Wszystkie z umową na stałe. Obecnie są one dalej szkolone przez naszych brygadzistów/mentorów, pod nadzorem Patricka Vanderstichelena.
Drugą ścieżką jest podejście typu drop-in. Kiedy nasz kolega z HR, Raf, znajdzie odpowiedni profil, który nie pasuje do grupy VDAB, przechodzimy do pracy w podejściu jeden do jednego. Ponieważ nie zawsze jest możliwe szkolenie ludzi w grupach. W końcu nasze oddziały są rozsiane po całej Belgii, podobnie jak kandydaci na dekarzy. Profile też nie czekają, chodzi o to, aby szybko reagować.
Patrick wyjaśnia: "Nie pozwalamy nowym ludziom od razu rozpocząć pracy na dachu, ponieważ to zabierałoby zbyt wiele czasu brygadzistom. Mam 3-tygodniowy program, w którym osobiście biorę ich pod swoje skrzydła. Na pewno nauczę już wtedy trochę teorii i praktyki, ale tak naprawdę chodzi głównie o prześwietlenie tych ludzi. Czy przychodzą na czas? Czy mają zainteresowanie, zaangażowanie? Uczę ich wtedy na przykład spawania płomieniowego na modelu".
Ci, którzy pomyślnie ukończą pierwsze 3 tygodnie, rozpoczynają pracę w prawdziwym miejscu pracy: na dachu.
Jako Grupa Tectum, znalezienie profili i wyszkolenie ludzi od podstaw wymaga ogromnej inwestycji. Co więcej, wszystkie osoby wchodzące na szkolenia otrzymują stałe umowy od pierwszego dnia.
Raf Jacobs, poszukiwacz talentów w Grupie Tectum: "Chcemy znaleźć ludzi, którzy chcą związać się z naszą firmą na długi czas. Którzy naprawdę widzą swoją karierę jako dekarz, którzy chcą się w niej rozwijać. Jako firma sami myślimy długoterminowo. Bardzo intensywnie inwestujemy w pierwszych tygodniach i miesiącach, aby przekształcić tych ludzi w prawdziwych Tectummerów."
W Grupie Tectum zatrudniamy około 150 dekarzy, rozmieszczonych w różnych miejscach w Belgii. Nieustannie staramy się zwiększać liczbę własnych dekarzy, co od lat stanowi ogromne wyzwanie. Ponieważ to, co raport SERV przedstawia teraz czarno na białym, wiedzieliśmy od dawna: napływ z edukacji wyselekcjonował się.
Co więcej, rynek pracy również nie przynosi ukojenia: z pewnością można jeszcze znaleźć pracowników z pewnym doświadczeniem budowlanym, ale często brakuje im wystarczającej motywacji do wykonywania zawodu dekarza. Bo bycie dekarzem wymaga rzemiosła!
Szukaliśmy więc sami rozwiązań i zrobiliśmy to tworząc Tectum University, czyli nasz własny uniwersytet dachowy. Szukamy profili z odpowiednią motywacją do zawodu dekarza, a następnie uczymy ich wiedzy technicznej zupełnie sami, od podstaw.
Prezes Rudy Evens wyjaśnia: "Grupa Tectum oznacza jakość, a jeśli chcesz dostarczyć jakość, potrzebujesz dekarzy, którzy wykonują swoją pracę z sercem i duszą, z miłością do zawodu dekarza. Tak fundamentalne jest to, że po prostu kocha się wykonywać ten zawód".
Patrick Vanderstichelen ma 35-letnie doświadczenie w Grupie Tectum. Zaczynał jako młody dekarz i doszedł do stanowiska kierownika. Dziś zajmuje się w pełnym wymiarze godzin szkoleniem technicznym dekarzy. Patrick śmieje się: "Pracujesz cały dzień na świeżym powietrzu, masz wspaniały widok z dachu. Ale przede wszystkim pracujesz fizycznie przez cały dzień, aby coś stworzyć, zrobić. A kiedy praca jest skończona, jesteś naprawdę dumny ze swojego dzieła, razem z kolegami, koleżankami. Bo na dachu jest dużo koleżeństwa. Jest to też praca z dużą różnorodnością i ciągle się uczysz, bo cały czas dochodzą nowe produkty i sposoby pracy."
Chris Venken z Tectum University dodaje: "więc taki jest też profil osób, których szukamy: lubią pracować na świeżym powietrzu, chcą wykonywać zróżnicowaną i fizyczną pracę, 'tworzyć' coś razem z innymi, z czego można być dumnym".
Grupa Tectum sama poszukuje takich profili. Częściowo odbywa się to poprzez kampanię ambasadorską w mediach społecznościowych. Chris wyjaśnia: "Nikt nie może lepiej świadczyć o zawodzie dekarza niż sami nasi dekarze. Wnoszą oni opowieści o pracy jako dekarze w swoich własnych kanałach i sieciach mediów społecznościowych."
Rekrutujemy też w bardzo alternatywny sposób: na przykład prowadzimy sesje informacyjne w ośrodkach dla uchodźców. Wymaga to wiele kreatywności i wytrwałości, a ludzie przychodzą tylko po kropelce. Dla Grupy Tectum jest to ogromna inwestycja. "W zeszłym roku udało nam się zabezpieczyć 10 nowych dekarzy dzięki wysiłkom w ramach Uniwersytetu Tectum" - podsumowuje Chris.